Hejka,to znowu ja !!!
Siedzę na białej kredowej skale nad morzem, czytając Szekspira w Dover Pochłonięty jestem lekturą tragedii pt. „Król Lear”, a konkretnie fragmentem, w którym Edgar opisuje niewidomemu Gloucesterowi widok ze szczytu góry. Zachwycony jestem tym opisem i pełen jest podziwu samego Szekspira, który doskonale potrafi pobudzić jego własną wyobraźnię. W pewnym momencie jednak przestaje czytać i zauważa, że poezja jest tylko chwilowym uniesieniem, natomiast prawdziwa rzeczywistość jest inna, o wiele bardziej brutalna: „Prawdziwie jam podobny do tego człowieka, Co zbiera chwast po skałach życia. – Ciężka praca!”.
Ja też lubię czytać książki ponieważ mogę chociaż na chwilę zapomnieć o wszystkich moich problemach...
OdpowiedzUsuń